Coraz więcej zwolenników świadomej pielęgnacji włosów decyduje się na farbowanie naturalne zamiast chemicznego. Przydatne barwniki zawarte są w kilku roślinach – hennie (lawsonii bezbronnej), indygowcu i cassii (sennie). Chociaż nie nadają się do farbowania włosów na odcienie jaśniejsze niż naturalny, pozwalają stworzyć niezliczone kombinacje i uzyskać szeroką paletę barw między rudością a czernią, włącznie z głębokimi brązami. Farbowanie włosów sproszkowanymi roślinami nie tylko zmienia ich kolor, lecz także pogrubia je i odżywia, dzięki czemu po każdej kolejnej warstwie ziół włosy są nieco gęstsze i mocniejsze. Jak skorzystać z dobrodziejstw natury w takim celu? To łatwe!
Mieszanki gotowe lub własne
W sprzedaży dostępne są gotowe mieszanki ziół, sprzedawane pod uogólnioną nazwą henna z wyszczególnieniem oczekiwanego koloru. Kupując je, należy upewnić się, czy w składzie rzeczywiście znajdują się tylko sproszkowane rośliny – niekiedy producenci używają słowa henna na opakowaniach farb chemicznych, zawierających tylko jej dodatek. W składzie powinniśmy znaleźć przede wszystkim: lawsonia inermis, indigofera tinctoria, emblica officinalis i inne nazwy indyjskich ziół. Ich konkretna kombinacja decyduje o kolorze, który uzyskamy – im więcej indygo, tym ciemniejszy odcień, a wyższa zawartość henny prowadzi odcień w stronę miedzi lub czerwieni. Tego typu mieszanki można wykonać samodzielnie, kupując składniki oddzielnie, a następnie ustalając proporcje przy pomocy poradnika lub testując produkt na ściętym paśmie włosów. Istotny jest ich naturalny kolor – na przykład mieszanka 1:1 henny i indygo stworzy średni brąz na jasnych włosach, lecz na ciemnych wywoła ocieplenie odcienia. Czysta henna pozwala pofarbować blond włosy na czerwono, brązowym zaś nada barwę kasztanową.
Przygotowanie do robienia henny
Zależnie od rodzaju posiadanego proszku, w inny sposób należy rozrobić go z wodą. Mieszanki na bazie henny i cassii niezawierające indygo należy zakwasić, dodając kilka łyżek soku z cytryny lub z innego owocu – pozwoli to na uwolnienie barwnika. Farb z indygo nie wolno zakwaszać, gdyż spowoduje to rozkład pigmentu i nieudane farbowanie. Tego typu mieszanki wystarczy rozmieszać w wodzie o temperaturze ok. 50 stopni C. Musi to być woda destylowana lub demineralizowana – dzięki temu unikniemy niekorzystnej zmianie koloru przez minerały. Proszek rozrabiamy tak, by powstała gęsta pasta, przypominająca błoto. Ilość zależy od objętości włosów – jeśli są średnio gęste i sięgają do ramion, wystarczy ok. 50 g, na dłuższe warto rozrobić 75-100 g. Następnie odkładamy powstałą pastę w miseczce przykrytej folią aluminiową na kilka godzin lub na całą noc, aby zioła zdążyły wypuścić barwnik.
Przygotować należy także same włosy – przed wykonaniem henny należy dokładnie je umyć mocnym szamponem, a następnie chelatować (zdjąć osad mineralny) przy pomocy lekkiej odżywki wymieszanej najlepiej z kwasem askorbinowym (sproszkowaną tabletką witaminy C).
Nakładanie naturalnej farby
Na umyte i wilgotne włosy nakładamy pastę – najłatwiej jest to zrobić, dzieląc fryzurę na cienkie pasma i pokrywając je dokładnie henną od nasady po końcówki. Gotowe pasmo należy zawinąć i ułożyć na głowie. Jest to ważne dlatego, że produkt jest ciężki i manipulowanie całą fryzurą nim pokrytą może być trudne i bolesne. Gdy pokryjemy wszystkie kosmyki, nakładamy na całość luźny czepek foliowy lub owijamy folią spożywczą, a na to nakładamy jeszcze czapkę w celu utrzymania ciepła. Produkt trzymamy na głowie ok. 4 godziny, jeśli to nasz pierwszy zabieg z henny, a pożądany kolor nie jest bardzo ciemny. Jeżeli farbujemy blond włosy na czarno lub ciemnobrązowo, możemy potrzebować nawet 6 godzin. Po upływie tego czasu spłukujemy farbę – najłatwiej jest najpierw zamoczyć całe włosy w wannie lub misce pełnej wody i usunąć jak najwięcej produktu, a resztki spłukać przy pomocy prysznica.
Stosując się do wszystkich wskazówek, możemy uzyskać piękny, głęboki kolor i zdrowsze włosy – z pewnością warto skorzystać z takiej alternatywy dla chemicznego farbowania, o ile nie potrzebujemy włosów rozjaśniać.